Światło twoich oczu – kolejna nudna telenowela?

Światło twoich oczu – kolejna nudna telenowela?

Każdy z nas pamięta jak za dzieciaka zmuszani byliśmy do oglądania ,,Palomy” lub sami po kryjomu oglądaliśmy ,, Zbuntowany anioł”. Zawsze gdy robiło się naprawdę ciekawie nagle kończył się odcinek. Telenowele skradły serca polaków na dobre. Barwne, ciekawe historie zaciekawiają i zachęcają do oglądania. Do tej pory babcie siedzący w domu oglądają z zapartym tchem co wydarzy się w kolejnym odcinku.

Czy światło twoich oczy dojdzie do kolekcji telenoweli, które skradły serca widzów?

Ten meksykański serial opowiada o uroczej, niewidomej dziewczynie, w której zakochuje się zaręczony już Luis. Czeka on już na narodziny syna, który będzie dziedzicem rodu. Jednak nie wie, że jego żona, w ukryciu przed nim spodziewa się córki. Niestety, dziewczynka rodzi się niemal martwa. W dodatku zrozpaczona matka dowiaduje się, że nie będzie mogła mieć już więcej dzieci. Dostaje propozycję od niani, która chce wcisnąć Prudencji, bo tak ma na imię żona Luisa, osieroconego chłopca. Podczas wymiany, okazuję się jednak że owa słaba dziewczynka żyje. Jej mama boi się jednak konsekwencji, lecz postanawia wychować dziewczynkę w tajemnicy.

Światło twoich oczu – historia po latach

Po latach syn Ocaranzów dorasta, otoczony miłością, opieką i luksusem. Prawdziwa córka Ocaraznów – Marina, okazuje się niewidoma i wiąż uczy się normalnie funkcjonować. Bardzo pomaga jej Isauro, jednak podczas pożaru zostaje on oszpecony, po czym zmienia się jego podejście do życia.

Pewnego dnia Luis spotyka w lesie Marinę, w której się zakochuje. Jednak w gorącej miłości młodym przeszkadza Isauro. Na drodze zakochanym staje też zazdrosna narzeczona Luisa, która została wybrana przez jego rodziców.